16 stycznia 2014 roku w Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach odbył się wernisaż wystawy socjologicznej dwóch artystów Jeana-Manuela Simoesa i Sébastiena Cuvelier. Wystawa powstała we współpracy z belgijską galerią Atelier 34 zero Muzeum oraz Wydawnictwem Husson.
Artystów łączy podobny styl pracy oparty na bliskim kontakcie z ludźmi, umiejętność wejścia w hermetycznie zamknięte środowisko, oraz zdobycie zaufania jego mieszkańców, mimo to fotografie, które możemy zobaczyć przedstawiają dwa skrajne światy, są zderzeniem bogactwa i przepychu z biedą i przemocą.
Sébastien Cuvelier cykl „Gypsy Queens”- “Cygańskie Królowe” na swoich kolorowych fotografiach ukazuje portrety żon i córek zamożnych Romów wykonane w pełnych przepychu wnętrzach ich pałaców. Na zdjęciach możemy zobaczyć przedziwną ale jakże charakterystyczną dla Romów architekturę. Olbrzymie wnętrza, pełne bibelotów i przepychu, kobiety strojnie ubrane i obwieszone nadmiarem biżuterii. Projekt ten powstał w trakcie licznych podróży autora do najdalszych zakątków Rumunii.
Jean-Manuel Simoes „Chiens de la classe” – „Źli chłopcy” na swoich czarno-białych fotografiach ukazuje codzienne życie imigrantów z przedmieść Paryża. Te czasami niewyraźne obrazy, oraz format prezentowanych fotografii potęgują dynamikę sytuacji i powodują, że czujemy się jak byśmy byli na ulicy, w samym centrum wydarzeń. Jean-Manuel Simoes zawsze stara się być jak najbliżej ludzi, których fotografuje, często wraca do tych samych miejsc by w jak najlepszy sposób pokazać codzienne życie ludzi uwięzionych w ogromnej przestrzeni miejskiej.
Wystawę można oglądać do 1 marca 2015. Serdecznie zapraszam, naprawdę warto.
Już 10 lat minęło od powstania FotoGrupy Koń Trojański. Z tej okazji 28 listopada w Muzeum Zagłębia w Będzinie odbył się wernisaż wystawy fotograficznej 10 Lat Koń Trojański i Przyjaciele. Wystawa ma charakter retrospektywny, z jednej strony można zobaczyć zdjęcia ze wszystkich projektów fotograficznych na przestrzeni 10 lat, jak również najświeższe prace aktualnych i byłych członków grupy. Wśród wystawiających znaleźli się Sonia Szeląg, Monika Gruszewicz, Piotr Zatorski, Mariusz Pięta, Dariusz Wójcik, Michał Wójcik, Krzysztof Michalski, oraz Robert Garstka.
“Fotografia jako pamięć bezcenna
Jesteśmy tym czego doświadczyliśmy zmysłami od początku naszych dni. W umyśle obrazy, dźwięki, smaki, zapachy, dotknięcia, są absolutnie nasze. Pamięć stanowi o nas, my stanowimy o pamięci.
Chcemy pamiętać jak najlepiej, boimy się nicości. Sięgając po aparat fotograficzny tworzymy ślady naszej osobowości i dzielimy się z innymi tym co ważne.
Warto fotografować. ”
Józef Wolny
7 listopada 2014 roku w Centrum Kultury im. Krystyny Bochenek w Katowicach odbył się wernisaż III zbiorowej wystawy Śląskiego Towarzystwa Fotograficznego. Bardzo mi miło, że znalazłam się w tym zacnym fotograficznym gronie.
17 października 2014 roku w Galerii Sztuki Współczesnej “Elektrownia” w Czeladzi odbył się wernisaż jubileuszowej wystawy Stowarzyszenia Twórców Kultury Zagłębia Dąbrowskiego połączony z promocją książki “Koloryt twórczej pasji – monografia 1984-2014”. Wydawnictwo to poświęcone jest działalności stowarzyszenia na przestrzeni trzydziestu lat, oraz naukowemu odniesieniu się do twórczości niektórych członków stowarzyszenia. Tak o mnie napisała Pani mgr Małgorzata Malinowska-Klimek. Poniżej kilka kadrów z wernisażu.
“Monika Gruszewicz jest członkiem Stowarzyszenia od 2012 roku. Jest współzałożycielką Grupy Fotograficznej 4photo; w przeszłości należała do kilku innych grup. Jest młodym człowiekiem, a jednocześnie rodowitą będzinianką: obie te sytuacje wpływają na wybór tematu oraz sposób jego ukazywania na zdjęciach. Szerszym cyklem, realizowanym przez Monikę Gruszewicz, są zdjęcia dużej metropolii, fotografowanej najczęściej nocą, utrzymane w konwencji czarni i bieli. W roli metropolii wystąpiły Katowice, nie sposób jednak nie odnieść wrażenia, że nie chodziło o miejsce topograficzne, lecz symboliczne: o portret wielkiego miasta z jego charakterystycznym pędem, industrialną przestrzenią i zapełniającymi ją ludźmi żyjącymi w nowoczesnym, intensywnym stylu. Autorka fascynuje się grą sztucznego oświetlenia: jasnym blaskiem ulicznych latarni, smugami świateł samochodów, lśnieniem chodników i ulic. Niekiedy neon lub jasno oświetlony afisz reklamowy staje się głównym motywem zdjęcia („City rock”) lub elementem porządkującym i nadającym charakter całości („Dworzec Katowice”). Sytuując główny motyw Gruszewicz często posługuje się kompozycją opartą na podziale na dwa – kontrapunktem dla motywu zostaje pustka albo też zdjęcie przedstawia dwa motywy ujęte symetrycznie na dwóch połówkach. Stosuje również nowoczesne kadrowanie, w którym główny motyw jest bardzo przesunięty na któryś z boków lub poziomów kompozycji; stwarza to pozorny dysonans, a tak naprawdę intryguje i zaciekawia. Takie ujęcia tematów stosowane są obecnie przez wyrafinowaną fotografię reklamową i współczesne kino – to jeszcze jedna nitka łącząca twórczość Gruszewicz z aktualnymi tendencjami sztuki. Często bohaterem „akcyjnym” i jednocześnie kompozycyjnym są światła jadących samochodów, które poprzez odpowiednio dobrane parametry techniczne podczas wykonywania zdjęć (między innymi długie czasy naświetlania) zmieniają się w strumienie jasności. Nie jest to ujęcie nowatorskie, lecz wyzbycie się efektu feerii barw na rzecz operowania walorem świadczy o tendencjach do świadomej syntezy, a zarazem o umiejętności rezygnacji z elementów niepotrzebnych. Gruszewicz nadaje tym zdjęciom witalność i świeżość, przesyca charakterystyczną dla młodych ludzi sympatią dla nowoczesności tak, że ulice Katowic wyglądają jak dzielnica Nowego Jorku. Drugą wielką fascynacją Moniki Gruszewicz jest jej rodzinne miasto Będzin. Fotografka eksploruje jego wyjątkowość w warstwie historycznej, odnosząc ją jednak do wymiaru spraw ponadczasowych. Jeden z cykli dotyczy dramatycznych wydarzeń, które miały miejsce w Będzinie w czasie II wojny światowej. Niemieccy żołnierze najpierw osadzili w getcie, a później wywieźli do obozów zagłady całą żydowską ludność miasta. Wojnę przeżyli tylko nieliczni. Monika Gruszewicz opowiada tę historię za pomocą zdjęć, robionych podczas ulicznej fabularyzowanej rekonstrukcji tych wydarzeń. Ukazuje dramat pojedynczego człowieka. W warstwie technicznej stylizuje zdjęcia na powstałe w czasie wojny. Niezwykle wymowny jest cykl ukazujący macewy na starym żydowskim cmentarzu. Tu również autorka stosuje dojrzałe kadrowanie, wspaniale eksponujące temat. Zastosowanie konwencji czarno-białej podkreśla fakturę przedmiotów, która awansuje na jeden z głównych motywów kompozycyjnych. W ciekawy sposób Gruszewicz wykorzystuje światło, przesączające się przez korony drzew: niekiedy pozwala mu nostalgicznie zmiękczać kompozycję, niekiedy każe wydobywać znaczący detal. Zdjęcia z tego cyklu nie mają charakteru dokumentalnego, ale stanowią refleksję nad upływem czasu, przemijaniem, ludzkim losem. Są poetyckim ujęciem powracającego wezwania: „Memento mori!” ”
mgr Małgorzata Malinowska-Klimek
W maju 2014 roku z okazji XVII Sosnowieckich Spotkań Artystycznych odbył się plener fotograficzno-malarski , w którym wzięli udział zagłębiowscy artyści fotograficy i malarze. Komisarzem pleneru był Jerzy Łakomski, który jednocześnie był opiekunem grupy fotografików. Malarzy wspierała Małgorzata Malinowska-Klimek.
Przez kilka dni spacerując pustymi jeszcze wtedy plażami Dziwnowa szukaliśmy inspiracji … Nadszedł czas by pochwalić się wynikami naszej “tfórczej” pracy ( pisownia zamierzona ).
Serdecznie zapraszam na wernisaż wystawy, który odbędzie się w Sosnowieckim Centrum Sztuki Zamek Sielecki EXTRAVAGANCE 24 października br. o godzinie 18.00.
Wystawę będzie można oglądać do 30 listopada.
Dziś Ukraina kojarzy nam się z Kijowem… Widzimy śmierć, przemoc, krew… Dla mnie Ukraina to spotkanie z ludźmi pełnymi pasji. Kochającymi śpiew, malarstwo, rzeźbę, kowalstwo. Ręcznie wykonywana biżuteria i ikony zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia. Z kulturą ukraińską miałam okazję spotkać się przy okazji II Międzynarodowego Pleneru Malarskiego „Braterskie Spojrzenie”, który odbył się w sierpniu 2013 roku w uroczym uzdrowisku Krynica Zdrój. Organizatorami całego wydarzenia byli ORW „Panorama” oraz Fundacja „Braterstwo”. Zapraszam na krótką relację z wizyty naszych przyjaciół zza wschodniej granicy, oraz wernisażu poplenerowej wystawy.
Artyści biorący udział w plenerze: Nechai Svitlana, Ovrakh Andriy, Kravchenko Iryna, Panchuk Fedir, Koltanovska Valentyna, Ovrakh Volodymir, Gorobchuk Ivan, Barbalat Oleksandra, Posternak Viacheslav
19 listopada 2013 roku w Krakowie odbyły się warsztaty fotograficzne zorganizowane przez firmę Fujifilm Polska.
“Spotkanie z mistrzem” zaszczycili zdobywcy prestiżowych nagród:
Filip Ćwik, Tomasz Lazar, oraz Alex Lambrechts z Nowego Jorku.
Spotkanie i rozmowy były niesamowitym przeżyciem, a zauroczenie, które mnie nagle dopadło póki co trzyma do dziś … tym wybrankiem jest Fuji x100s 🙂
Pierwszy raz w ręku … całkowite zgubienie … nawet nie przełączyłam plików z jpg na raw 🙁 zabawa, próby w trudnych warunkach oświetleniowych, a efekty w domu na komputerze zaskakujące. Zdjęcia, które prezentuję są w sumie tylko pomniejszonymi jpg do wielkości internetowej, jedyna ingerencja to konwersa do bw ale to też nie we wszystkich przypadkach. Kolor nie ruszany w ogóle !!!!!!!! A i najważniejsza rzecz – zdjęcia robione przy ISO 3200, 5000 i 6400, a ostrość powalająca !!!! Czyżby nadeszła pora by sprzedać lustrzankę ???